Efekt loom to bloom, czyli dlaczego trzeba wyprać chustę przed pierwszym użyciem.

Loom – krosno
Bloom – rozkwitnąć
Loomstate – chusta fabrycznie nowa, ‘prosto z krosna’ – nigdy nie użytkowana, jeszcze przed pierwszym praniem.


Zamawiacie chustę. Świeżutką, nowiutką, prosto ze sklepu.
Z niecierpliwością śledzicie drogę paczki, wypatrujecie kuriera… Wreszcie JEST! Pięknie zapakowana, pachnąca nowością, wyczekana i taka piękna! Ciężko się powstrzymać, żeby od razu nie zamotać. Brzmi znajomo? Na pewno! Ale zdecydowanie warto wykrzesać z siebie ostatki cierpliwości, jeszcze trochę poczekać i najpierw chustę wyprać. Czemu? Powodów jest kilka.
Pierwszy, najbardziej oczywisty i prozaiczny: ze względów higienicznych, żeby pozbyć się z niej zanieczyszczeń powstałych podczas magazynowania i transportu.

Ponadto włókna chusty podczas całego ciągu produkcyjnego mogą być poddawane wielu przeróżnym procedurom i zabiegom, żeby dopasować włókna do maszyn i ułatwić tkanie. W trakcie produkcji tkanina nie jest poddawana praniu, co najwyżej lekkiemu płukaniu, więc w włóknach mogą pozostawiać resztki poprodukcyjne, oraz część barwników. Możecie to zaobserwować piorąc chustę ręcznie – często potrzeba kilkukrotnego płukania, zanim woda będzie zupełnie czysta.
Pamiętajcie, że chusta ma przecież bezpośredni kontakt z Waszą skórą i przede wszystkim ze skórą Waszego dziecka! Zdecydowanie warto upewnić się, że coś, co znajduje się tak blisko jego buzi jest odpowiednio czyste i nie ryzykować podrażnień, czy nawet reakcji alergicznych.

W przypadku chusty pranie to nie tylko względy higieniczne, warto to zrobić również ze względu na samą chustę.* Jak wspominałam wcześniej, podczas produkcji włókna są poddawane różnym zabiegom mającym wpływ na ich strukturę, miękkość, gładkość po to, żeby równo układały się na krośnie i dopasowywały do maszyn. Dopiero podczas prania i po wypłukaniu wszystkich pozostałości poprodukcyjnych włókna chusty układają się i nabierają swojej docelowych właściwości.
Motanie przed praniem może w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet do uszkodzenia chusty!


*Czasem producenci wypuszczają chust
y, które są fabrycznie wyprane i można je motać od razu – takie chusty mają specjalne oznaczenia RTW (ready to wear) i jest to wyraźnie zaznaczone przez producenta (choć ja bym pewnie i tak taką chustę wyprała, żeby mieć pewność, że podczas magazynowania nie zabrudziła się oraz, że środek piorący użyty przez producenta nie podrażni skóry mojej i mojego dziecka).

Technicznie chusta fabrycznie nowa mocno różni się od tej, po pierwszym praniu. Początkowo chusta zazwyczaj jest nieco dłuższa i szersza, dopiero po praniu kurczy się do docelowego rozmiaru.**

**Stąd często teoretyczna długość chust, różni się od tej faktycznej (STIH) – pomimo wielu prób i testów przędzy czasem ciężko co do centymetra oszacować o ile wykurczy się dana chusta, więc producenci często wolą zostawić więcej zapasu. Dlatego często zdarza się, że docelowo po wykurczeniu chusta jest realnie trochę dłuższa, niż wskazywałby jej teoretyczny rozmiar. W moim prywatnym stosie rekordzistką była chusta firmy Natibaby, w rozmiarze 4,6m , która faktycznie mierzyła 5,15m.

Pranie chusty ma też wpływ na odczucia i komfort noszenia. Dopiero po wypraniu chusta ukazuje 100% swoich możliwości. Najczęściej chusty fabrycznie nowe są w dotyku gładkie, lekko śliskie i ‘płaskie’. Po praniu włókna ‘uwalniają się’, nabierają elastyczności, miękkości, puchatości, chusta zazwyczaj robi się trochę grubsza w ręce i bardziej plastyczna, a jej faktura i struktura splotu są bardziej wyczuwalne w dotyku.

Różnice są widoczne gołym okiem i potrafią być naprawdę zaskakujące. Takie porównanie chusty przed i po pierwszym praniu, w slangu chustowym określamy jako ‘efekt loom to bloom’. Różnice bywają spektakularne! Zresztą zobaczcie sami.


Chusty: ROAR Over The Rainbow: Blink Blink / No Matter If You’re Black or White


Chusty: Marisso Azalea Cherry Blosson / Pure Sling Flamingo Pink

    
Chusty: Everyslings Babyheart Huckleberry / Little Frog Lovely Lilac

 

Robi wrażenie? No to do dzieła! Cały wpis o tym, jak prać chusty tutaj 🙂
Powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *