Może Ci się podobać również
Zalety chustonoszenia można mnożyć w nieskończoność. Nie trzeba być doradcą noszenia w chuście, by zdawać sobie z tego sprawę. Bliskość cieszy i […]
Hm…Temat trudny, rozległy i tak indywidualny, że aż mam wątpliwości czy się za niego zabierać… Chustoemerytura. Pojęcie pojawiające się najczęściej w okolicy […]
Solnce Genesis Reality Of Dreams 70% egyptian cotton, 20% supima cotton, 10% seaweed 310 gr/m2, cloudberry weave Widząc ja po raz pierwszy […]
Luluna Geo Deer – 100 % bawełny, gsm 300 g/m2 Zwarta, mięsista, pięknie trzymająca bawełna. Chusta gruba, ale wdzięczna. Miękka i zachwycająca. […]
2 komentarze “Baby Horses By Sensimo Slings – okiem Mamy Śliwki”
Opowiedz jak nosiło się w Sensimo Baby Horses
Fajna chusta, zdecydowanie Todlerowy kocyk. Nie czuć słodkiego ciężaru, ale wymaga nieco wprawy przy dociąganiu:) dzięki merino – poduchy na ramionach gwarantowane 🙂