SZMATA TYGODNIA: LennyLamb Wrap My Geek

LennyLamb Wrap My Geek
100% bawełna
~290 gsm

Kto mnie zna, ten wie, że jestem fanką czystej bawełny. O ile od czasu do czasu lubię potestować różne składy, tak na co dzień doceniam uniwersalność i łatwość pielęgnacji chust bawełnianych, a bawełna od LL to klasyka gatunku. Jeśli chodzi o tę chustę to nie ma tu specjalnego zaskoczenia, jest dokładnie taka, jak wydaje się być: miękka, puchata, plastyczna i uniwersalna. Otuli malucha, komfortowo poniesie toddlerka, a w warstwowych i starszakowi bez problemu dałaby radę. Taki typowy, idealny średniako-grubasek.
Ale umówmy się, w przypadku tej chusty to nie skład, nośność, ani właściwości powodują szał i sprawiają, że rzadko pojawia się na grupach sprzedażowych, a nawet jeśli to znika w mgnieniu oka. Tutaj całe show robi genialny projekt z mnóstwem przesłodkich wersji postaci z uniwersów Marvela, DC Comics, Harry’ego Pottera, Wiedźmina, Tolkiena, mangi/anime i wielu innych. Ta chusta zachwyci większość fanów fantastyki i sprawi, że każdy znajdzie coś dla siebie. U nas hitem było przeglądanie chusty i zabawa w odnajdywanie i rozpoznawanie postaci 🙂

Chusta była tak pożądana, że w 2020 doczekała się reedycji preorderu. Wrap My Geek 2.0 utkany przez Geek Slings został wzbogacony o kilku dodatkowych bohaterów i wypuszczony w dwóch wersjach kolorystycznych: czarno-białej i kolorowej.

   

   

   

   

 

 

   

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *