Może Ci się podobać również
Hm…Temat trudny, rozległy i tak indywidualny, że aż mam wątpliwości czy się za niego zabierać… Chustoemerytura. Pojęcie pojawiające się najczęściej w okolicy […]
Kilka słów o tym, dlaczego chustoświrki się rozbierają. Na czym polega strip pewnie większość z Was już wie. Zamawiamy chustę, czekamy na […]
Luluna Geo Deer – 100 % bawełny, gsm 300 g/m2 Zwarta, mięsista, pięknie trzymająca bawełna. Chusta gruba, ale wdzięczna. Miękka i zachwycająca. […]
Niedawno najmłodsza Chuścioszka naszej załogi obchodziła swoje pierwsze urodziny. W tym wyjątkowym dniu nie mogło zabraknąć chust i tulenia. Oliwka będzie miała […]
2 komentarze “Baby Horses By Sensimo Slings – okiem Mamy Śliwki”
Opowiedz jak nosiło się w Sensimo Baby Horses
Fajna chusta, zdecydowanie Todlerowy kocyk. Nie czuć słodkiego ciężaru, ale wymaga nieco wprawy przy dociąganiu:) dzięki merino – poduchy na ramionach gwarantowane 🙂