Ostatnio miałam przyjemność testować zieloną i kwiecistą piękność.
Jeśli też chciałabyś macać różne chusty, zupełnie za darmo, wystarczy śledzić wpisy na fanpagu CHUSTY BEZ SPINY – Chat & Fun. Pod postem z zapisami do danej chusty zgłaszamy chęć udziału wpisując miejscowość oraz wklejając swój feedback (założony na jednej z chustowych grup do tego przeznaczonych np. tutaj ). Później pozostaje nam trzymać kciuki i czekać aż administracja stworzy listę osób testujących. Pamiętajcie aby zawsze przeczytać zasady macanek – ile dni testujemy, jaką formą wysyłamy chustę do kolejnej osoby, gdzie wrzucamy nasze zdjęcia z noszenia. Kiedy otrzymacie chustę dokładnie ją obejrzyjcie, a jeśli znajdziecie coś niepokojącego – zgłoście to w komentarzu a kiedy będziecie odsyłać paczkę nie zapomnijcie o liściku z podziękowaniem.W dobrym tonie jest także wrzucenie drobnego upominku dla osoby prowadzącej testy ( np. mus dla dziecka, saszetka ulubionej herbaty czy próbka kremu 😉
A co do samej chusty – Ariel utana przez brytyjską firme Woven Wings ma w składzie 58% egipskiej bawełny, 20% lnu, 15% wełny merino i 7% jedwabium, zachwyciła mnie pięknymi kolorami, które pięknie połyskują w świetle. W dotyku jest cieńka i raczej płaska, poleciłabym ją dla mniejszych dzieci lub do wiązań warstwowych. Pracuje się z nią super, w kangurku poniesie cięższe dzieci ale w plecaku prostym nie zrobi poduch na ramionach. Sensorycznie przypomina mi Oschę. Jest wąska, ma 60 cm szerokości to jest typowe dla firmy Woven Wings.