Jest 7:00 rano, zaspana wchodzę w swoją skrzynkę mailową, jednym okiem patrzę i nie wierzę w to co widzę. Przecieram oczy, no jak byk, pogrubioną czcionką mam jedną nieprzeczytana wiadomość. Otwieram ! I stało się. Tak, to faktura do opłacenia… Emocje wubuchają ze mnie jak z wulkanu, zaczynam krzyczeć, tańczyć, śpiewać a na koniec pojawiają się łzy szczęścia. Wygrałam ! W końcu coś wygrałam ! Mąż śmieje się pod nosem, że co to za wygrana, za którą trzeba będzie zapłacić. Ja jednak wiem lepiej. Nie chodziło przecież by wygrać chustę, od tego są rozdawajki lub inaczej give away’e. Brałam udział w losowaniu PRAWA DO ZAKUPU. Wygrałam fakturę czyli możliwość kupienia TEJ chusty. Chusty, której producenci utkali tylko kilka sztuk. Chusty która sama w sobie jest tak wyjątkowa, że trzeba mieć dużo szczęścia, żeby ją zdobyć.
Draw to purchase – bo tak nazywa się losowanie faktury odbywa się na fanpagach producentów. Zazwyczaj dotyczy bardzo limitowanej linii chust. Firmy prezentują chustę na zdjęciach, podają skład i ceny za poszczególne rozmiary. Chętne zgłaszają swój udział w komentarzach lub mailowo, podając pożądaną długość oraz swój paypal. Polscy producenci czasem dopuszczają przelew bankowy. Pamiętajcie jednak, żeby, biorąc udział w takim losowaniu, mieć wystarczającą ilość środków na koncie 🙂
Na zdjęciach – Magnolia. Chusta wygrana w draw’ie u Sensimo. Tkana maszynowo splotem serduszkowym, do złudzenia przypominająca HW. W składzie 30% jedwabiu i 70% bawełny czesanej. Gramatura chusty to 340 g/m2, jednak w ręku jest to zupełnie nie odczuwalne.
Komentarz do “Draw’y czyli słów kilka o nietypowym losowaniu”
Bardzo zazdroszczę! Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się dotknąć tą chustę 😍